dusza z niekochania popieleje
oczy gasną i serce milknie
łzy płyną strumieniami
* * *
gubię myśli w zakamarkach nocy
chowam strach
by świtem zacząć od nowa
* * *
wada może być zaletą
największą
to ona cię kształtuje
* * *
jesteś siłą
z której czerpią żywioły
musisz wytrwać także dla mnie