27 lutego 2024

Biały labirynt

przyszła spóźniona 
nocą sypnęła
mrozem
uliczny brud
przykryła
białym puchem
rano zaspała

 

szarość
otuliła codzienność

 

w labiryncie zła

 

słońce
nie może
przedrzeć się
przez chmury