22 października 2022

Dywan liści

złoto-krwista  
aleja jesieni
spłynęła deszczem

 

w kałuży
przeglądał się 
smutek
wczorajszego dnia

 

rozdeptany
dywan liści
skrywał szczęście
potknęłam się o nie

 

niezauważone
zziębnięte i samotne
czekało 
na swoją szansę

 

mijane pośpiechem
zapomniało
o sobie