07 sierpnia 2020

Krzykiem mew

brzeg morza 
zadeptany

 

bursztynowymi 
wyznaniami
muszlami szumiącymi
wspomnieniami
spacerami 
po horyzont
by zagłuszyć ból

 

gdy słone łzy
drążą 
zamki z piasku
jak skałę

 

gdy mewy
krzykiem
rozpraszają
myśli burzowych
chmur