27 marca 2022

Monolog wiatru

idę 
targana 
monologiem wiatru
świtem 
pustej ulicy

 

idę 
aleją rażącej 
zieleni
bez fałszu
igrając z rosą

 

bez waszych
oddechów 
w płuca wolność 
wpuszczam 
duszącą 

 

aby w złocie 
porannej rosy 
trwać
jak skała