spochmurniała
dusza zatroskana
puste godziny płyną
coraz dalej
poczerniało niebo
w moich oczach
skronie tętnią
burzą myśli
gwiazdy umierają
w moich oczach
iskierki gasną
jedna po drugiej
w niepamięci
zapisane żale
potęgują tylko pustkę
spojrzeń
niewidzących