11 maja 2024

Odchodzę od siebie

odchodzę od siebie 
w pośpiechu

 

nie szukam 
już rytmu serca

 

nie słucham krzyku
myśli splątanych

 

odchodzę

 

szukam siebie
od świtu do nocy
od nocy do świtu

 

zapatrzona w cień
zapominam 
swoją twarz

 

jej odbicie 
znalazłam 
w kałuży łez
po drugiej stronie 
duszy