31 października 2021

Październikowe łzy

wiatr 
zerwał jej z głowy 
kapelusz trosk
goniła go między
kałużami
październikowych łez

 

zimny deszcz 
zmył skronie
pokryte 
bólem istnienia

 

zsiniałe dłonie
drżały z samotności 
szczęścia

 

kolorowe liście
jak wspomnienia
spadały z drzew
by zapomnieć