15 listopada 2020

Pod kocem smutku

zmęczona 
tęsknota
usypia głęboko
przykryta 
kocem smutku

 

w ciszy 
snuje 
się oddechem 
bezbarwnym 
stuka 
w okna serca
uparcie

 

przeciąga 
się w myślach
subtelnie
czasem
wraca 
nad ranem
marzeniem