26 listopada 2022

Utkana z mgły

nim świt się zbudzi 
kamiennym snem
noc tuszuje dzień

 

pod powiekami 
maluje abstrakcje
by wczoraj
lepiej zapamiętać

 

ptasim śpiewem
zagłusza krzyki
promykami słońca
ociepla jutro

 

zrzuca kołdrę
utkaną z mgły
by przejrzeć na oczy