samotność
na wyciągniecie dłoni
drży niepokojem
między myślą
a słowem
niewypowiedzianym
sens istnienia
maluje dotyk
zbyt czuły
by mu nie ulec
i szept zbyt głośny
by nie dotarł
od serca do serca
i tylko wiatr
może rozgonić
puste dni
między nami