29 stycznia 2022

Wypukłości czasu

palcami 
na szarym papierze
badam 
wypukłości czasu

 

od czasu do czasu 
cichymi drganiami krtani
tonacja 
wznosi się 
to wyżej 
to znow niżej

 

pnie się do góry 
trzyma na poziomie 
rwie w dół 
niczym woda 
w strumieniu
przyspiesza 
ciągnąc za sobą 
życie

 

gdy wiatr
rozwiewa 
myśli egzystencji
już nic nie boli

 

tylko spokój
ogarnia
nasze ciało