25 listopada 2021

Wyszłam z siebie

wyszłam z siebie
w pośpiechu
zatrzaskując
bramy duszy

 

na kołku odwiesiłam
maskę codzienną

 

idę
nie oglądając się
za siebie
nie patrzę
nie słucham
nie myślę

 

odpoczywam

 

wolę
być sobą
stojąc obok